Wiele osób boryka się z problemami ze skórą, głównie twarzy. Trądzik, przesuszenie, przetłuszczanie to tylko niektóre nasze codzienne problemy. Zanim sięgniemy po kosmetyki warto sprawdzić kilka popularnych, domowych sposobów. Pamiętajcie, że jeżeli problemy z cerą są poważne lub utrzymują się przez długi czas, należy zwrócić się do specjalisty np. dermatologa lub kosmetyczki.
Dla każdego rodzaju cery dostępnych jest mnóstwo produktów. Ale czy koniecznie musimy inwestować w kosztowne kosmetyki, żeby uzyskać widoczne efekty? W tym materiale podaję kilka przepisów na proste, tanie, a przede wszystkim naturalne specyfiki na doraźną poprawę wyglądu.
Peeling kawowy na gładką skórę
Dzięki drobinom, które są grubsze niż w peelingach dostępnych w sklepach, świetnie usuwa martwe komórki naskórka, a miód znakomicie nawilża i odżywia skórę. Jakie składniki są potrzebne do przygotowania peelingu kawowego?
Niezbędna będzie oczywiście kawa mielona. Mogą posłużyć nam fusy pozostałe po jej zaparzeniu np. w ekspresie. Równie dobrze sprawdzi się także sucha kawa prosto z opakowania. Następne składniki to miód, kilkanaście kropel oliwy, oleju z pestek winogron bądź oleju lnianego. Proporcje należy dobrać tak, aby uzyskać jak najgęstszą konsystencję.
Kiedy stosować peeling kawowy? Najwygodniej stosować w czasie kąpieli. Na umytą i oczyszczoną skórę nakładamy niewielką ilość mieszanki, masujemy, a następnie delikatnie spłukujemy drobiny. Tuż przed osuszeniem ręcznikiem ponownie stosujemy żel. Na koniec nakładamy ulubiony krem.
Peeling taki przechowuję w zamykanym słoiczku w lodówce, wyciągam przed użyciem. Nie psuje się przez dość długi czas. Można go używać do twarzy i całego ciała. Ze względu na kawę, ten peeling ma dość intensywny, specyficzny zapach. Cera zaraz po zastosowaniu może wytwarzać nadmiar sebum, ale po kilku godzinach, po ponownym umyciu defekt ten znika, a skóra nadal jest miękka i nawilżona.
Maseczka z ogórków i płatków owsianych
Przynosi ulgę, nawadnia i odżywia skórę naszej twarzy. Niestety, dość szybko się psuje, więc nie należy robić zapasu, a wyłącznie mieszankę na jedno użycie. Jak przygotować tę maseczkę?
Mały ogórek należy umyć i zetrzeć na drobnej tarce. Dosypujemy płatków owsianych i odstawiamy na 30 minut, żeby się namoczyły. Dodajemy łyżkę jogurtu naturalnego oraz kilka kropli oliwy lub oleju. Mieszanka ma być na tyle gęsta, żeby nie spływała z twarzy. Jeśli jest zbyt rzadka dosypujemy płatków. Nakładamy na oczyszczoną skórę i relaksujemy się w pozycji leżącej przez 20-30 minut. Po tym czasie, papkę zbieramy z twarzy i wyrzucamy do śmieci, a cerę przemywamy delikatnym żelem. Po osuszeniu skóry nakładamy ulubiony krem nawilżający.
Cebula i czosnek na trądzik
Trądzik jest sprawą złożoną. Manifestem zaburzeń w różnych częściach organizmu. Jednak w cięższych przypadkach, leczenie przyczyn warto wspomóc likwidacją skutków, czyli zakażeń wtórnych skóry. Świetnie do tego celu nadają się cebula i czosnek. Dlaczego? Dzieje się tak ze względu na zawartość naturalnych środków bakteriobójczych i bakteriostatycznych.
Jak przygotować odpowiednią mieszankę na naszą cerę? Małą cebulę i 1 ząbek czosnku przeciskamy przez praskę lub ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Nakładamy na umytą skórę twarzy. Zmywamy po kilku lub kilkunastu minutach, w zależności od tego jak długo będziemy w stanie wytrzymać, gdyż maska ta dość mocno podrażnia cerę, ale to własnie oznacza, że działa.
Po zmyciu i nałożeniu kremu nawilżającego, skóra dość szybko wraca do normalnego koloru, jest miękka, a zmiany trądzikowe przez kilka dni mamy z głowy. Ceną jest charakterystyczny cebulowy zapach, więc odradzam stosowanie tego sposobu tuż przed imprezą.
Ciekawostka: Jeżeli przed wykonaniem maski, cebulę włożymy na kilka godzin do lodówki, ograniczymy w ten sposób łzawienie w trakcie przyrządzania.
Wszystkie te specyfiki stosowałam na własnej, niegdyś trądzikowej cerze. A jakie Wy macie domowe sposoby na dopieszczenie cery?